Święta ,święta, no i jeszcze nie po świętach ale już niestety prawie
prawie...i już szybciutko mój umysł szuka nowych zadań do
wykonania...Jestem osoba uwielbiającą jak to się mówi "deadline"
zawsze mnie to mobilizowało,zawsze coś na ostatnią chwilkę duża
adrenalina i niesamowita kreatywność się włącza,i tak mam przed
świętami, niestety jak zwykle zbyt późno by zrobić więcej i więcej
pomysłów które krążą i powiększają się z każda uciekającą minutą,ale
nakręcam się nakręcam a potem puf
i co dalej ? tak było z pomysłem na prezenty typowo babskie...a zaczęło
się jak to zwykle bywa od wizji --inspiracji, później powstaje w mojej
łepetynie obraz i do dzieła, szał twórczy jak pisałam w poprzednim
poście do bardzo późnych godzin nocnych. Tym razem inspiracją były
maleńkie zawieszki znalezione w jednym ze sklepów internetowych, gdy
zobaczyłam te maleńkie cudeńka :aparat fot. kubek z pędzlami,zegar
niczym z obrazu S.Daliego
wpadłam...,pierwsze o czym pomyślałam to bransoletka, takie symbole
rzeczy które kocham,ale później przyszedł pomysł na notes z pomysłami na
zdjęcia( aparacik),później na notes dla twórczej Sąsiadeczki...i tak
powstało 5 notesów które mam nadzieje cieszą nowych właścicieli :)
pierwszy taki notes rudy z pięknymi kobietami jakieś dwa lata temu
powędrował do rudej pani,bardzo gruby notes,który robiłam dla siebie,ale
gdy powstał tak bardzo przypominał rudowłosą Annę,że powędrował do niej
,niestety nie mogę znaleźć fotki,przepastne dyski komputerów
niezliczonych pożarły bezwiednie... Jak zwykle szewc bez butów chodzi,
mój notes,a właściwie kalendarz jeszcze w częściach.. Każdy notes to całkowity recycling :) jedynie kartki i wydruki( kalendarz,teksty,notesy) są oczywiście nowe:)
.
Ten z motylkami śliczny. Ja też mam motywacje na deadline ;) Wcześniej no za cholerke nie da rady :) Pozdrawiam i już chyba mogę komentować!
OdpowiedzUsuńJest,jest komentarz;))Ten z motylkami powędrował do sąsiadeczki jako notes na rózniaste pomysły;)a co deadline to jeszcze zawsze czekam ,na to żeby ten termin przesunąć jak tylko się da;)
OdpowiedzUsuń